Pączki

  • 1 kg mąki
  • 100 g drożdzy
  • 6 żółtek
  • 500 ml mleka
  • 100 g cukru
  • 1 jajko
  • 50 ml spirytusu lub rumu
  • 1 cytryna
  • 100 g masła
  • 400 g konfitur/dżem
  • 1,5 kg smalcu do smażenia
  • wanilia
  • sól

Lukier

  • 250 g cukru pudru
  • kilka łyżek gorącej wody
  • sok z 1 cytryny
  • smażona skórka pomarańczowa ( jak ktoś lubi)



Drożdże rozetrzeć z 1 łyżk cukru, 200 g mąki, 150 ml mleka.
Odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
Po wyrośnięciu dodać żółtka utarte z jajkiem i cukrem, resztę mąki i mleka, sok oraz startą skórkę z cytryny, alkohol, startą wanilię i szczyptę soli.
Wyrabiać ciasto aż będzie lśniące i zacznie odstawać od ręki.
Dodać roztopione, przestudzone masło, ponownie wyrobić i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po wyrosnięciu formować pączki.

Sposób I

Nabieramy łyżką porcje ciasta.
Natłuszczonymi palcami formować małe krążki.
Na środku krążka położyć 1/2 łyżeczki nadzienia i zlepiać ciasto nad nadzieniem.
Układać zlepioną stroną do dołu na stolnicy/blacie wysypanym mąką, zachowując odstępy między pączkami. Przykryć pączki ściereczką. Gdy podrosną,




rozgrzać smalec i wrzucić kawałek ciasta na próbę.
Jeżeli zaraz zacznie się rumienić, wkładać po kilka pączków( zlepieniem do dołu), tak aby się ze sobą nie stykały. Przykryć i smażyć na srednim ogniu, aż się zrumienią, przewrócić i smażyć drugą stronę, bez przykrycia. Usmażone pączki osączyć na papierowych serwetkach.

Sposób II

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość 2 cm i foremka wykroić krążki o srednicy 4 cm.
Na połowie krążków ułożyć po 1/2 łyżeczki nadzienia i przykryć drugim takim samym krążkiem.
Brzegi zlepić, wyrównać foremką i odstawić w ciepłe miejsce.
Gdy pod rosną smażyć jak wyżej.

Lukrowanie

Rozetrzeć cukier puder z wodą i sokiem z cytryny, polukrować paczki i posypać skórką pomarańczową.

1 komentarz:

  1. jeśli jest choć jeden taki dzień - dzień gdy wszystko można jeść bezkarnie, to spośród wszystkich smakowitości tego świata moje niedoskonałe podniebienie wybierze stos pączków i drożdżówek!!!!
    Twój blog jest obłędny ale nie można nim zbyt długo przebywać :D:D:D
    Mi to grozi nocnym podjadaniem!!!!
    ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny! Zachęcam do zostawienia paru słów, każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny!