Ziemniaczana ze skwarkami a mimo to WEGETARIAŃSKA

autor przepisu Viola





Zupa
  • 1 kg ziemniaków
  • 1 por
  • 1 marchewka
  • 1 pietruszka
  • 1 spora cebula
  • 1,2 l wody
  • sól, pieprz
  • 1 łyżka świeżo posiekanego koperku
  • 1/2 łyżeczki majeranku
  • 150 ml jogurtu (opcjonalnie śmietana)
Skwarki
  • 2 ziemniaki
  • 1 marchewka
  • 2 łyżki oliwy


Zupa
Ziemniaki, marchewę, pietruszkę, cebulę pokroić w kostkę, por w krążki. Wszystko do jednego gara, zalać wodą, osolić. Gotować aż warzywa będą miękkie. Zmiksować, doprawić solą i pieprzem. Ostudzić. Do jogurtu wspać koperek i majeranek, wymieszać, dodać do zupy i podgrzać na niskiej temp.






Skwarki
Ziemniaki i marchewkę pokroić w drobną kostkę lub paski. Ugotować ( nie rozgotować ) w osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić miesznkę i porządnie obsmażyć. Jeszcze gorące skwarki osolić.
















9 komentarzy:

  1. Anonimowy12:21:00 PM

    Bardzo ciekawy pomysł na te skwarki :) Na pewno niedługo z niego skorzystam :)

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy1:12:00 PM

    Mam jeszcze pytanie, czy te skwarki można przechowywać, zrobić dzień wcześniej, na przykład ? I potem...odgrzać / podgrzać ? Czy raczej lepiej świeże ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dniu usmażenia były cieplusie, pyszniusie.Choć na drugi dzień bardziej mi smakowały :) ale na zimno. Zostało mi ich troszku, więc dziś je podgrzeję i dam znać, jak takie odgrzewane smakowały :) Dzięki za odwiedziny, zapraszam częściej.

      Usuń
    2. Odgrzewane też smakowite, choć ja zostanę przy wersji na zimno.

      Usuń
  3. pycha!uwielbiam takie zupy!! super że bez mięsa, a pomysł na skwarki z pewnością wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
  4. ach, niezłe zdjęcia, wiesz?
    a sama upa poetycka.
    i te skwarki. jestem zachwycona Twoją dzisiejszą propozycją!

    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
    http://www.karmel-itka.blogspott.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki, dzięki, dzięki! Miło czytać Wasze komentarze :D

    OdpowiedzUsuń
  6. "Skwarki" cza-do-we. Sposobów na "posypanie" zupy nigdy za wiele;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy12:36:00 PM

    Pragnę nadmienić, że skwarki dzisiaj jedliśmy na obiad, jako dodatek do kaszy.
    Są pyszne ! Chrupiące, lekko słodkawe i bardzo sycące :)
    http://notatnikkulinarnyodkrywcow.blogspot.com/2012/02/skwarki-inne-niz-wszystkie.html

    I potwierdzam, idealne zarówno na ciepło jak i przestudzone. Zrobiłam ich masę, także będą wspaniałe na wieczorną przekąskę przy filmie.

    Bardzo dziękuję za przepis
    i serdecznie pozdrawiam,

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny! Zachęcam do zostawienia paru słów, każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny!