- 100 ml białego wytrawnego wina
- 1 pierś z kury (ok 200g) - oczyścić, przekroić wzdłuż, następnie pokroić w kostkę
- 220 g kiełbasy chorizo ( u mnie pikantna) - pokroić w plastry
- 1 strąk czerwonej papryki - oczyścić, pokroić w kostkę
- 1 strąk zielonej papryki - oczyścić, pokroić w kostkę
- 1 cebula - oczyścić, pokroić w kostkę
- 2 ząbki czosnku - posiekać
- 2 duże ziemniaki - obrać, pokroić w kostkę
- 1 duża marchew - obrać, pokroić w kostkę
- 100 g orzeszków ziemnych - uprażyć na suchej patelni
- 1-2 cebulki dymki do posypania - pokroić wedle uznania
Do garnka z teflonową powłoką wrzucić chorizo i na niskiej temp. (prog.2/9) wytopić tłuszcz. Domieszać cebulę z czosnkiem i smażyć przez 3 minuty. Zwiększyć temp na średnią ( prog 4/9) dodać pokrojone mięso, smażyć przez 6 minut, domieszać ziemniaki oraz marchew i smażyć kolejne 6 minut. Wrzucić papryką i zalać winem, przykryć i dusić 10 minut. Dolać 500 ml wody, gotować 10 minut (bez przykrycia). Domieszać orzeszki i sos. Do słoika po sosie wlać wodę pod zakrętkę, zakręcić, wstrząsnąć i wlać do garnka. Gotować przez 20 minut na niskiej temp (prog 2/9), nie zapominając o mieszaniu.
Jak w przypadku gulaszu, zupa gulaszowa najlepiej smakuje na drugi dzień.
Gęsta, sycąca i mocno rozgrzewająca.
Gęsta, sycąca i mocno rozgrzewająca.
You can translate this page with the translator on top of the page on the left hand side.
łał to się nazywa pomysł! Jeszcze nie jadłem zupy z dodatkiem orzechów.
OdpowiedzUsuńTaka gulaszowa jest w sam raz na dzisiejszy smętny, zimny i wilgotny dzień:-D
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja! Magda
OdpowiedzUsuńsuper danie na taki jesienny czas:d pycha
OdpowiedzUsuńSmaczny pomysł. Nie ma to jak gulaszowa na jesienny obiad. Zdjęcia śliczne zrobiłaś! :)))
OdpowiedzUsuńGdy tylko zobaczyłam na fb od razu mi się spodobało! na pewno zrobię zdjęcia rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńLubię takie konkretne zupy!
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńCudna zupka, wygląda faktycznie na rozgrzewającą i sytą.
OdpowiedzUsuńja naprawdę uwielbiam takie potrawy. Z kiełbaską, albo mięskiem
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, w sam raz na rozgrzanie po powrocie do domu w zimny, jesienny wieczór... :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie,zobaczę jak smakuje z drobiowym mięsem. Ciekawa jestem czy filtrujesz wodę kuchenną dla polepszenia smaku potraw? Gdyby ktoś miał problem z niesmaczną, pachnącą chlorem kranówką mogę polecić filtr kuchenny polskiej firmy FITaqua.A teraz idę ugotować tą zupę, nie jadłam jeszcze zupy z orzechami, dzięki za ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuń