Gdy na obiad przychodzą Wegetarianie :D

autor przepisu Viola







  • 400 g ziemniaków
  • 2 jajka
  • 1 łyżka masła
  • 500 g warzyw, może być mrożonka ; kalafior,brokuły, marchew, zielony groszek
  • 50 g startego żółtego sera
  • 200 g żółtego sera pokrojonego w kostkę
  • 100 g startego ementalera
  • sól, pieprz, świeżo mielony kolorowy pieprz
  • świeżo starta gałka muszkatałowa


Obrane ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, ubijamy. Dodajemy 1 jajko, masło, 50 g startego sera, mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem oraz gałka muszkatołową, mieszamy. Rozkładamy nasze ziemniaczane purée w natłuszczonej formie do zapiekania.





Warzywa blanszujemy przez 5 min w gorącej osolonej wodzie. Odcedzamy, dodajemy ser pokrojony w kostkę, jajko i mieszamy. Rozkładamy na ziemniaczanym purée, lekko dociskamy.




Posypujemy świeżo mielonym  kolorowym pieprzem oraz świeżo startą gałką muszkatałową.
Startym ementalerem posypujemy wierzch zapiekanki.




Zapiekamy 20 min w 200 °C (termoobieg 180 °C ) we wcześniej nagrzanym piekarniku.






9 komentarzy:

  1. Dla takiej zapiekanki przeszłabym na wegetarianizm ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie zrozumiem tego trudu, jakim wydaje się być mięsożercom wegetariańskie gotowanie... wyobraź sobie, że musisz od tego odjąć jajka i ser, to byłby dopiero lekki wysiłek! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc nie był to dla mnie żaden trud :) lubię kuchnię wegetariańską jak i wegańską :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie zapiekanki warzywne są szybkie do zrobienia, a baaardzo smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. z pewnością goście wyszli najedzeni do syta. i zachwyceni! pyszna propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Choc jestem zdecydowanie miesozerna, na taki obiad tez bym sie chetnie do ciebie wprosila!

    OdpowiedzUsuń
  7. Maggie nie musisz się wpraszać :) zapraszam serdecznie!! Powiedz tylko kiedy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy8:32:00 AM

    W zasadzie mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego nie brzydzą mnie, czasami zdarza mi się zjeść, ale wiem, że teraz po prostu odżywiam się zdrowiej, nie mam problemów z wagą itp. Od kiedy przerzuciłam się na wegetarianizm to nawet schudłam parę kilogramów, nie mam problemów z figurą i nawet mąż się do mnie częściej tuli :) No i najważniejsza zaleta: mniej czasu na gotowanie! Ja korzystam z tych przepisów: http://sfinks.info/produkt/190/kuchnia_wegetarianska_swiata
    są po prostu świetne i polecam Wam dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna, na pewno zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny! Zachęcam do zostawienia paru słów, każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny!