Rustyklane tartaletki ze szpinakiem i orzeszkami pinii.

Na specjalne zamówienie Pani Basi L. :)

Ciasto

• 200g pszennej mąki
• 100g masła
• 3 łyżki zimnej wody
• szczypta soli

Przesianą mąkę wymieszać z solą i posiekać z masłem. Dolewając wodę szybko zagnieść ciasto. Uformowac kulę, owinąć folią i wstawić na 30 minut do lodówki.

Farsz

• 480 g świeżego szpinaku
• 270 g cebuli (ok 5 szt) - pokroić na krążki
• 3 duże ząbki czosnku - posiekać
• 100 g świeżo startego cheddara
• 50 g orzeszków pinii
• 150 ml śmietany
• 3 łyżki oleju arachidowego
• 2 łyżki oleju sezamowego
• 1 łyżka jasnego sosu sojowego 

Opcjonalnie

• 2 przepiórcze jajeczka
• suszona żurawina
• 3-4 listki bazylii - pokroić
• parmezan

Na rozgrzany olej arachidowy wrzuć czosnek, smażyć przez kilka sekund, domieszać cebulę i zeszklić (ok3-4 minut). Dorzucić umyty szpinak i smażyć aż do odparowania płynu, od czasu do czasu zamieszać. Domieszać olej sezamowy i sos sojowy, smażyć 2-3 minutki. Maksymalnie zmniejszyć temp. i domieszać śmietanę wymieszaną z cheddarem oraz orzeszki pinii, podgrzewać przez 2-3 minuty, odstawić.

Ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na kształt jednego dużego krążka lub kilku małych i przenieść na płaską blachę. Wyłożyć farsz zostawiając ok 5-6 cm czystego brzegu. Zawinąć brzegi do środka.

 Wersja z jajkiem.

Piec 25-30 minut w 200°C (termoobieg 180°C ) we wcześniej nagrzanym piekarniku. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 2-3 minutki, posypać parmezanem, pokrojonymi listkami bazylii oraz suszoną żurawiną. Gotowe do zajadania!

Tarta w większym wydaniu zdecydowanie lepiej smakuje na ciepło,

zaś mniejsze, śmiało można zabrać ze sobą w piknikowym koszyku!

Smacznego życzy!

Viola

autorka przepisu