- 1 czubata łyżka żelatyny
- 180 ml syropu klonowego
- 3 żółtka
- 2 łyżki brązowego rumu
- 400 g śmietanki
- prażone płatki migdałów, ciasteczka itp do dekoracji.
Syrop klonowy lekko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim żelatynę.
Żółtka ubijamy na puszysty krem, dodajemy syrop klonowy z żelatyną oraz rum.
Śmietankę ubijamy na sztywno, przekładamy do kremu z syropu klonowego, mieszamy ale niezbyt długo! Mus przekładamy do docelowych naczynek i umieszczamy w lodówce do zastygnięcia.
Przed podaniem dekorujemy.
Tak wyglądało moje dzisiejsze śniadanie, a co ! :)
You can translate this page with the translator on top of the page of the left hand side.
Rum na sniadanie? Wchodze w to! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, zostały jeszcze cztery........jak szaleć to na całego :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmMamo! to jest pyszne!
OdpowiedzUsuńAle fajne śniadanko, zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńDeser na śniadanie:) Musi być przepyszny:)
OdpowiedzUsuńTyna, zdecydowanie tak! Pyszny początek dnia :)
OdpowiedzUsuńA był to dzień wyjątkowy, dla mnie i mojego męża, 12 lat razem, więc warto było zacząć dzień od deseru i to z rumem :)
Z takim śniadaniem to można zaczynać :D Rum, syrop klonowy, śmietanka... Chyba nie mogło być lepiej :)
OdpowiedzUsuń