autor przepisu Viola
Chorizo wrzucić na patelnie i wytopić tłuszczyk. Domieszać cebulę i zeszklić. Całość przełożyć do miski. W garnku zagotować wodą, osolić i wrzucić warzywa, zagotować. Odlać i domieszać do chorizo. Przyprawić solą, pieprzem i oregano. W osobnej misce rozkłócić jajka, domieszać mąkę i przyprawić pieprzem cayenne, nie przesadźcie z tą przyprawą. Masą jajeczną zalać warzywa, dokładnie wymieszać. Całość przełożyć do formy. Górę oprószyć tymiankiem. Piec 50 minut w 150°C we wcześnie nagrzanym piekarniku.
- 4 średniej wielkości marchewki - pokroić w krążki
- 2 grube krążki rzepy - pokroić w kostkę
- 180 g strączków zielonego groszku
- 2 małe kiełbaski chorizo - pokroić w kostkę
- 2 cebule - pokroić w krążki
- 1 mały bakłażan - pokroić w kostkę
- 100 g świeżo startego sera cheddar
- 7 jaj
- 2 kopiaste łyżki mąki kukurydzianej
- sól
- pieprz cayenne
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka świeżych listków tymianku
- 1 okrągła forma śr. 23 cm wys 4 cm
Chorizo wrzucić na patelnie i wytopić tłuszczyk. Domieszać cebulę i zeszklić. Całość przełożyć do miski. W garnku zagotować wodą, osolić i wrzucić warzywa, zagotować. Odlać i domieszać do chorizo. Przyprawić solą, pieprzem i oregano. W osobnej misce rozkłócić jajka, domieszać mąkę i przyprawić pieprzem cayenne, nie przesadźcie z tą przyprawą. Masą jajeczną zalać warzywa, dokładnie wymieszać. Całość przełożyć do formy. Górę oprószyć tymiankiem. Piec 50 minut w 150°C we wcześnie nagrzanym piekarniku.
Uwielbiam taką tortillę !
Prosta w przygotowaniu i bardzo sycąca.
Doskonała na imprezy lub kameralne spotkania.
You can translate this page with the translator on top of the page of the left hand side.
Pycha :)
OdpowiedzUsuńaz sie glodna zrobilam!:D
OdpowiedzUsuńTaka hiszpańska tortilla zawsze mnie zmyli, bo już w myślach widzę placki meksykańskiej tortilli, a tu niespodzianka, frittata ;)
OdpowiedzUsuńCoś pysznego, skusiła bym się na pewno. :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę coś takiego, ale wygląda to obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie maiłem okazji skosztować ale chyba najwyższa pora sokoro przepis już jest :)
OdpowiedzUsuńMniam, zdjęcia są mega apetyczne. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji psiankowatej.
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję! wygląda dobrze!
OdpowiedzUsuńpoprosilam o dokladke a za drugim razem juz wzielam sobie sama...bardzo dobre :)))
OdpowiedzUsuńwygląda znakomicie! musi byc pyszna
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo bardzo kusząco aż chce się skosztować - już wiem co jutro na obiad zrobię :)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne !
OdpowiedzUsuń