Ania M. pomysł do mnie przesłała.
A ja go troszku rozbudowałam ;)
Piersi z kury, kalafior, szalotki, jajka, wrzucamy do miksera, dokładnie miksujemy. Tak przygotowaną masę rozkładamy na 2 miski.
Do 1 dodajemy brokuły rozgniecione widelcem, 1 łyżkę otrąb oraz koperek, dokładnie mieszamy.
Do 2 dodajemy koncentrat, biały ser,1 łyżkę otrąb, szałwię, dokładnie mieszamy. Nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnie i smażymy bez tłuszczu bądź na rozgrzanej oliwie.
A ja go troszku rozbudowałam ;)
- 3 piersi z kury (ok 620g)
- 400 g kalafiora ugotowanego kalafiora
- 350 g ugotowanych brokuł ( same różyczki)
- 2 szalotki
- 2 jajka
- 2 łyżki otrąb (u mnie owsiane,zmiksowane)
- 1 1/2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka białego sera ( u mnie 0% tłuszczu)
- 1 łyżeczka suszonego koperku
- 1 łyżeczka suszej szałwi
Piersi z kury, kalafior, szalotki, jajka, wrzucamy do miksera, dokładnie miksujemy. Tak przygotowaną masę rozkładamy na 2 miski.
Do 1 dodajemy brokuły rozgniecione widelcem, 1 łyżkę otrąb oraz koperek, dokładnie mieszamy.
Do 2 dodajemy koncentrat, biały ser,1 łyżkę otrąb, szałwię, dokładnie mieszamy. Nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnie i smażymy bez tłuszczu bądź na rozgrzanej oliwie.
Zajadaliśmy razem z PIECZARKAMI Z CHILI
które doskonale się sprawdziły jako dodatek do mięs.
W niedzielę do wołowego, a wczoraj do drobiowego ;)
Super pomysł!I danie na pewno było pyszne!
OdpowiedzUsuńDobry sposob na przemycenie warzyw do menu niejadka :)
OdpowiedzUsuńOooo bardzo fajne! Już wiem jak przemycać brokuły i kalafiora tym, którzy upierają się, że ich nie lubią ;) Pycha!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńmy też dziś robimy mielone, ale klasyczne, Twoje ciekawe:)
OdpowiedzUsuńDziekuję Dziewczyny, ale tak jak napisałam pomysł był Ani M. ja tylko cosik dodałam od siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne mielone, na pewno kiedyś do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu i do smaczego widzenia się ;)
Usuń