Na 7-8 szt
- ok 320 ciasta francuskiego
- 20 g rukoli
- 1 papryczka chili - drobniutko posiekać
- 2 ząbki czosnku - pokorić na cieiutkie plasterki
- 1 szalotka - drobniutko posiekać
- 250 g mozzarelli - pokroić na plastry
- 250 g mrożonych, ugotowanych krewetek koktajlowych
- oliwa z oliwek
- kilka listków bazylii
By ułatwić sobie zadanie, śmiało możecie wykorzystać kupne ciasto francuskie. Lub tak jak ja, przygotować ciasto sami według tego przepisu - KLIKI
Ciasto rozwałkować na grubość jaką uznacie za stosowną, następnie wykroić kółka lub prostokąty. Wolna wola ;) Ułożyć na blasze wysmarowanej oliwą, na każdym kawałku rozłożyć po kilka listków rukoli,
a na nich plastry mozzarelli.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, wrzucić czosnek i smażyć przez 20-30 sekund.W tym czasie krewetki przelać gorącą wodą, odsączyć. Do czosnku domieszać szalotkę, po 10 sekundach chili i krewetki.
Całość smażyć 2-3 minutki. Tak przygotowane krewetki porozkładać na mozzarelli.
Piec 15-20 minut w 220°C (termoobieg 200°C ) we wcześniej nagrzanym piekarniku.
Podawać ozdobione bazylią, na ciepło lub na zimno :)
Coś czuję, że będzie należeć do moich ulubionych przekąsek :)
OdpowiedzUsuńja uważam, że to danie jest bardzo WYGLĘDNE :D Kocham takie posiłki :)
OdpowiedzUsuńBez przesady, wcale źle nie wyglądają. Powiem więcej, prezentują się naprawdę bardzo, bardzo smacznie. Doskonały pomysł z dodatkiem rukoli. Koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńten mały pląs rukoli w bielą mozzareli i maślanym tonem ciasta wprowadza mnie w wir. Język szaleje, smak szaleje, głowa kapituluje. Jeść!!! BRAWO!
OdpowiedzUsuńZachęcające są bardzo:-) A to, że jestem przed obiadem i głodna jak nie wiem co, to tylko spotęgowało burczenie w brzuchu i język omal nie wyskakuje...;-)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i jak zwykle śliczne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńA właśnie, że wygląda świetnie! I napewno smacznie
OdpowiedzUsuńoj tam nie kokietuj, wyglądają całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale:-), bardzo apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńTakie mini ślicznoty jak dla mnie bomba. Pewnie też były pyszne )
OdpowiedzUsuńja uważam, że wygląda fantastycznie! poza tym smakowite dodatki, generalnie nic tylko wcinać ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyglądają ciekawie, czyli w tym wypadku pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńAż musiałam spojrzeć, bo nie wiedziałam, co za pyszności się kryją na zdjęciu :D Tarta - krewetki? Pychota! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń