- 400 g makaronu
- 200 g szynki w plasterkach
- 100 g startego sera gouda
- 250 g sosu beszamel
- 150 ml mleka
- 200 g serka topionego o smaku śmietankowym
- posiekany szczypiorek
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz
Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzić, dobrze osączyć.
Sos beszamelowy mieszamy z mlekiem, zagotować. Dodajemy ser topiony, rozpuścić, nie przerywając mieszania, przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Szynkę kroimy w paski, następnie w kostkę.
Formę żaroodporną dokładnie smarujemy oliwą, układamy w niej warstwami makaron i pokrojoną szynkę. Każdą warstwę polewamy małą porcją sosu. Ostatnia warstwa powinna być makaronowa.
Pozostałym sosem równomiernie polewamy wierzch zapiekanki. Posypujemy startym serem.
Zapiekamy 20 min w 200 st. we wcześnie rozgrzanym piekarniku.
Gotowe danie posypujemy szczypiorkiem
Ja dzisiaj mam również zapiekankę makaronową u siebie, Twoja wygląda mega smacznie!
OdpowiedzUsuńDzięki mopswkuchni :) idę w odwiedziny do Ciebie :D
OdpowiedzUsuńFantastico!!! Jak ładnie wygląda! Szyneczka, ser, serek, makaron - palce lizać!
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ten "dziurawy" makaron :)
OdpowiedzUsuńHmm... widzę, że też posiadasz tą wspaniałą książkę "Makarony" z Lidla :)
OdpowiedzUsuńRobiłam z niej dzisiaj dokładnie ten sam przepis z koleżanką z innego bloga, jest przepyszna, mogę potwierdzić!
Bardzo ładnie wygląda :)
Takie romanse musza sie dobrze skonczyc :)
OdpowiedzUsuńDomi w kuchni, niestety nie posiadam książki o której piszesz, ale jak widać nie w jednej książce można ten przepis znaleść:)
OdpowiedzUsuńFakt!!! zapiekanka wyglądała bardzo apetycznie :) pozostało po niej tylko wspomnienie........smaku ;D
Maggie, ten romans również dobrze się zakończył.....w naszych brzuszkach ;)
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńbella e gustosa è la combinazione perfetta ;)
Kaś,
OdpowiedzUsuńdziurawe zawsze fajne jest ;)
wspaniale wgląda! :) bardzo fotogeniczna ta zapiekanka, co się nie często zdarza ;)
OdpowiedzUsuńPomysłów na zapiekanki makaronowe będę chyba szukaću Ciebie. Widok w przekroju wywołuje głód i ślinotok, a jestem dopiero co po śniadaniu :)
OdpowiedzUsuńCHCĘ TO JEŚĆ !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń