Czy z nadzieniem czy bez, zawsze chrupiące, smaczne a najlepiej jak są jeszcze ciepłe!

mój sposób na Croissants 





Ciasto
  • 500 g mąki
  • 25o ml ciepłego mleka
  • 40 g drożdży
  • 50 g cukru
  • 250 g masła
  • 2 jajka
  • sól   

Farsz
  • 4 duże truskawki - pokrojone wedle uznania
  • 60 g jagód
  • 60 g malin
  • 60 g jeżyn
  • 6 kostek czekolady
  • 2-3łyżki ksylitolu
  • 1 łyżeczka agar-agar
  • 400 ml wody



Farsz
Owoce do garnka, zalać wodą, zagotować, osłodzić. Gotować na średniej temp do momentu odparowania połowy płynu. 




Dodać czekoladę gdy się rozpuści, dodać agar-agar,  gotować 6-7 min. cały czas mieszając, odstawiać.



Ciasto
Drożdże rozetrzeć z 25 g cukru, zalac ciepłym mlekiem. Dodać  tyle przesianej mąki, aby ciasto miało konsystencje śmietany. Rozczyn przykryć i odstawić na ok godz.
Jajka utrzeć z 25 g cukru i dodac do rozczynu z reszta przesianej mąki i szczypta soli. Wymieszać wszystkie składniki. Dokładnie wyrobić ciasto, aż powstanie jednolita masa. Wyrobione ciasto odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce. 200 g masła utrzeć 25 g cukru, oziębić i rozwałkować na plaster grubości 2 cm. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość 2 cm. Na cieście ułożyć masło. Złożyć do siebie rogi ciasta i zlepić tak, aby całkowicie zakryło masło. Rozwałkować ciasto z zawiniętym w środku masłem. Rozwałkowane ciasto złożyć na 3 części. Rozwałkować ciasto i ponownie złożyć na 3 części, po czym powtórzyć tę czynność. Rozwałkować ciasto na długi szer dłoni prostokąt. Następnie wykroić trójkąty.



Na każdym położyć po łyżce farszu, zwijamy każdy, od podstawy do wierzchołka. Croissants układamy na stolnicy, posypanej mąką, na około 20 minut, do wyrośnięcia. Pieczemy 10-15 min aż będą rumiane w 200  ( termoobieg 180 ) we wcześniej nagrzanym piekarniku.




Croissants przeważnie robi się bez nadzienia. Uwielbiam je!! 
Lecz zawsze brakowało mi tego czegoś w środku.
 Postanowiłam upiec własną wersję. 
To była słuszna, smaczna decyzja :)










Czy z nadzieniem czy bez najsmaczniejsze są jeszcze ciepłe :)











14 komentarzy :

  1. Z takim nadzieniem, jeszcze cieple, musza smakowac wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  2. rogaliki cudne, pewnie trudno się od nich oderwać.. a zastawa - marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze na wakacjach zjadam dużo "croissantów". Ale moja zazwyczaj są z nadzieniem :)
    no i zawsze myślałam, że powstają z ciasta francuskiego, ale... taka wersja bardzo do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, to jest przepis na ciasto francuskie :)

      Usuń
    2. Naprawdę? cóż... byłam pewna, że francuskie to tylko tłuszcz i mąka :). Bez drożdży.
      I, że jest w ogóle straszne i robi się je bardzo długo :)

      Usuń
  4. Niewątpliwie najlepsze ciepłe - w ogóle dość trudno je utrzymać w stanie nienaruszonym dłużej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ciepłe! Ledwo wyjęłam z piekarnika a już ich nie było ;)

      Usuń
  5. Naprawdę wyglądają nieziemsko. Kojarzą mi się z takimi, które dostawałam, jak byłam malutka, od takiej starszej pani :) pozdrawiam i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekę podobne, czasami boje się być posądzona o plagiat.Zdradź tajemnicę jak zwijasz rogaliki w tak idealny sposób, mnie to średnio wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszly szpanujace!
    Pycha chetnie bym zjadla!
    Szkoda,ze tak daleko do Ciebie, bo bym wpadla na herbate i rogaliki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja najbardziej lubię takie suche :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny! Zachęcam do zostawienia paru słów, każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny!

Akcja: Nie kradnij zdjęć!