Na 4 porcje
- 1 cebula - pokroić w drobną kostkę
- 100 g ziemniaków - pokroić w kostkę
- 1 łodyga selera naciowego - pokroić na plasterki
- 1 strąg zielonej papryki - oczyścić, pokroić w drobną kostkę
- 1 ząbek czosnku - posiekać
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyzka oliwy z oliwek
- 1/2 l bulionu warzywnego
- 2 serca karczochów z puszki - pokroić na 4 części
- 30 g ryżu
- 100 g pora - przeciąć wzdłuż, pokroić na cienkie półkola
- sól, pieprz
W garnku rozgrzać oliwę, wrzucić cebulę i zeszklić ją na średniej temp. Domieszać ziemniaki i smażyć 1 minutę. Dodać paprykę oraz seler i podsmażyć je przez 1 minutę. Następnie domieszać czosnek i smażyć go także przez minutę. Wlać bulion i doprowadzić do wrzenia. Dodać sok z cytryny, sól oraz pieprz i wsypać ryż. Całość nakryć i gotować na niskiej temp. przez 10 minut. Po tym czasie dodać por oraz serca karchochów i gotować przez 10 minut.
Lekka i przyjemna, doskonała na upały.
Choć i w dni deszczowe nią nie pogardzisz :)
mniami:)
OdpowiedzUsuńLubię zupy z dużą ilością warzyw :) Ale i tak najbardziej urzekły mnie te garnuszki, też chcę takie! ;)
OdpowiedzUsuńFajniusie prawda? Mój nowy nabytek :)
UsuńPiękne, kolorowe zdjęcia :) A zupa godna spróbowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSeler naciowy, zapomniany przeze mnie;) Super zupa na letnie dni
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, lekka i delikatna
Usuńjakie masz śliczne buliownóweczki jak garnuszki!
OdpowiedzUsuńach, lubię takie letnie zupy z warzywami.
Dziękuję. Jak je tylko zobaczyłam, to wiedziałam że będą moje! ;)
Usuńzupka apetyczna, ale muszę przyznać, że moją uwagę szczególnie przyciągają te śliczne naczynka :)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam w sklepie....a w oddali słyszałam jak wołają kup, kup ......
Usuńfajna zupka i jeszcze na dodatek tak pięknie podana :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁyżki fajnie pokazują sposób oświetlenia :)
OdpowiedzUsuńKonrad
hahahaha no tak łyżka zawsze prawdę powie tzn pokaże ;)
UsuńPysznie ta zupa wygląda i te naczynka czerwone piękne :)
OdpowiedzUsuńZupka wyglądała i smakowała doskonale :)Fakt, nieskromnie przyznaję, naczynka śliczne mam :)
UsuńA dlaczego zupę serwujesz z łyżeczkami do herbaty?
OdpowiedzUsuńhahahahaha jakież to bardzo ważne pytanie!
Usuńzrobiłam tę zupkę w wersji bez ryżu, ponieważ go zabrakło i było bardzo smaczna :) Może nie nokaut smakowy, ale warto było robić.
OdpowiedzUsuń