autor przepisu Viola
Mleko podgrzać i rozpuścić w nim drożdże i ksylitol oraz kawę, domieszać do kaszy i wyrobić ciasto. Całość odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut. Po tym czasie dodać rodzynki, morele,orzechy i olej dokładnie wyrobić, odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut. Następnie jeszcze raz wyrobić ciasto, uformować bułeczki (kształt zależy od Was) odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut. Piec 15-20 minut w 180°C (termoobieg 160°C ) we wcześniej nagrzanym piekarniku.
- 200 g kaszy manny
- 1 łyżeczka ksylitolu
- 2 łyżki kawy (w wersji dla dzieci kakao)
- 30 g rodzynek - przelać gorącą wodą, następnie zimną
- 30 g suszonych moreli - pokroić w kostkę
- 40 g orzechów pekan - pokroić nożem
- 2 łyżeczki suchych drożdży
- 120 ml mleka u mnie 0 % tłuszczu)
- 1 łyżka oleju z orzeszków ziemnych
- kandyzowana skórka pomarańczy lub cytryny dla ozdoby (opcjonalnie)
Mleko podgrzać i rozpuścić w nim drożdże i ksylitol oraz kawę, domieszać do kaszy i wyrobić ciasto. Całość odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut. Po tym czasie dodać rodzynki, morele,orzechy i olej dokładnie wyrobić, odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut. Następnie jeszcze raz wyrobić ciasto, uformować bułeczki (kształt zależy od Was) odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut. Piec 15-20 minut w 180°C (termoobieg 160°C ) we wcześniej nagrzanym piekarniku.
Doskonale smakował z marmoladą z pomarańczy.
Śmiało można jeść tuż po wyjęciu z piekarnika!
Oczywiście jak tylko lekko przestygną by się nie poparzyć :D
Dla moich pociech upiekłam bułeczki z dodatkiem kakao,
ależ się nimi zajadali :)
იხალისეთ
იხალისეთ
Kapitalnie wygladaja! Kawy nic mi nie zastapi, ale za to do kawy - jak znalazl :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać szczerze że mnie też ;)
UsuńPrzepiękne! Kuszą na całego! Pycha!
OdpowiedzUsuńPiękna odmiana na blogu;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuńale one ładne! i mają tak idealnie "gładką" skórkę :)
OdpowiedzUsuńKawa w wypiekach, to jest to :D Przygotuję sobie na jakiś sesyjny czas zamiast kubka szatańskiej kawy, bo tak smaczniej ;-)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńTak apetycznych rzeczy nie powinno się oglądać o tej porze(o wpół do 23), jeśli tak jak ja, z całych sił próbuje się nie jeść wieczorami:)
OdpowiedzUsuńCudne!
hahahaaha bądź twarda! ;)
UsuńFajne te bułki, mam tylko dwie uwagi. Jeśli to są bułki dla dzieci, to powinien być zamiast ksylitolu cukier (słodziki są niezdrowe, a łyżeczka cukru jeszcze nikogo nie zabiła), a mleko powinno być min. 2%. Mleko 0% to nie mleko! To woda bez żadnych cennych wartości. Nawet osoby odchudzające się powinny używać mleka 2%.
OdpowiedzUsuńKażdy przepis można dostosować do swoich potrzeb. Jeżeli masz ochotę użyć cukru bądź innej substancji słodzącej to proszę bardzo(łyżeczka ksylitolu nikogo jeszcze nie zabiła) Polecam artykuł o ksylitolu http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksylitol Co do mleka rzecz ma się tak samo. Tak na marginesie porównałam tabele wartości mleka 0% i 2% i jedyna różnica to zawartość tłuszczu, więc o braku jakich cennych wartości piszesz?
UsuńGuzik prawda, nie wiesz, to nie mów, że cukier zdrowszy niż ksylitol, większej głupoty nie słyszałam... Po pierwsze - nie jest to żaden słodzik a zdrowy cukier brzozowy, który nawet zębom nie szkodzi a cukier to biała śmierć, która sieje spustoszenie.. Pozdrawiam
UsuńŚwietny przepis, dzisiaj na pewno zrobię :))
Pani Violu wczoraj upiekłem kawowe bułeczki dla żony była zachwycona! Ja zresztą też. Pozdrawiam Sławek
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńWygladaja baaaaardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńdziekuje za kolejny przepis do akcji "Low Carb" - wspaniale sa.
Pozdrawiam, hany
Rewelacja! Wygląda tak, że zaraz zwariuję :) Świetne sdjęcia! Też się staram robić coraz lepsze, ale jeszcze daleko mi do takich cudeniek :/ eh... na bank spróbuję w domu takie upiec. pozdrawiaaam!
OdpowiedzUsuńA wyszlyby ze zwyklymi drozdzami.?:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Mój program wrzucił Twój komentarz do spamu. Nie wiem dlaczego. Co do bułeczek. Myślę, że tak. Spróbuj i koniecznie daj znać jak wyszły na świeżych.
Usuńwyglądają nieziemsko !muszę zrobić !!
OdpowiedzUsuń