Na 4 porcje
- 1 cytryna
- 5-6 listków szałwii
- 6 łyżeka oliwy
- 2 łyżki mąki
- 250 ml bulionu warzywnego
- 250 ml mleka
- 400 g makaronu wstążek
- 125 ml śmietanki kremówki
- 2 żółtka
- listki szałwii do dekoracji
- sól pieprz
Sparzoną cytrynę obieramy specjalnym nożykiem w cieniutkie paseczki, wyciskamy z niej sok.
Opłukane i osuszone listki szałwii kroimy w cienkie paseczki.Na rozgrzaną oliwę wrzucamy listki szałwii i frytujemy 2 min, wyjmujemy łyzką cedzakową. Do tłuszczu dodajemy mąkę, nie przerywając mieszania dodajemy 4 łyzki soku z cytryny, skórkę cytrynową, mleko i bulion.
Sos gotujemy przez 10 min na niskiej temp, nie przerywamy mieszania. Makaron gotujemy w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu ( ja użyłam makoranu własnego wyrobu).
Śmietankę mieszamy z żółtkami, wlewamy do gorącego sosu, mieszamy, już nie gotujemy! Przprawiamy do smaku solą i pieprzem.Osączony makaron przekładmy na talerze, polewamy sosem cytrynowym, dekorujemy paseczkami i listkami świeżej szałwii.
Super, bardzo mi się podoba. Uwielbiam makarony oklejone takim delikatnym sosem. A dodatek szałwii jest dla mnie nowością, jeszcze tak nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń